Cieszyński portal sportowy - strona główna

Przed sobotnim spotkaniem juniorów młodszych laskarzy KS Cieszyn, trudno było stwierdzić kto jest faworytem. Drużyna HKS Siemianowiczanka była i będzie zawsze wymagającym przeciwnikiem. Przez pierwsze dwie kwarty cieszyniakom udało się zdominować przeciwnika.

Najpierw w szóstej minucie meczu Filip Wilczęga zdobył bramkę, a tuż przed końcem drugiej kwarty drugą dołożył Jakub Kamiński. Trzecia kwarta jednakże była najsłabsza w wykonaniu naszej drużyny. Laskarze z Cieszyna dali sobie strzelić bramkę z krótkiego rogu, a potem oddali inicjatywę Siemianowiczance. Pewne zmiany w ustawieniu pobudziły naszych zawodników i już w czwartej kwarcie ponownie zaatakował Jakub Kamiński, a wisienkę na torcie dołożył Tobiasz Szczyrba, strzelając z dużym poświęceniem czwartego gola. Pomimo, iż sytuacji cieszyniacy mieli bardzo dużo, drużyna HKS Siemianowiczanka dzielnie walczyła i była godnym przeciwnikiem.

W tym sporcie fajnie się strzela bramki, a jeszcze lepiej się wygrywa, ale dla trenerów liczy się cała drużyna, która ze sobą współpracuje, aby umożliwić napastnikom strzelenie bramek. Przed cieszyniakami kolejne spotkania i kolejne dni przygotowawcze.

Tekst i fot. KS Cieszyn